Nareszcie jest, nareszcie przyjechał, długo czekałam ale się
w końcu udało – Duży jest w domu!
Znowu razem, to niestety tylko tydzień ale z drugiej strony
to aż cały tydzień, wiec trzeba go dobrze wykorzystać. Zaczęliśmy w sobotę, spacerem
po Starym Mokotowie – najbliższa okolica bo temperatura za oknem nie pozwala się
dalej wypuścić. Zajrzeliśmy po sąsiedzku na otwarcie NOWEGO TARGU.
Świetna sprawa NOWY TARG mieści się w starej hali MPO przy Madalińskiego
a w nowej przyszłej siedzibie NOWEGO TEATRU. Super architektura i wnętrze hali dają
niepowtarzalny charakter i atmosferę. Na
otwarciu pojawiło się mnóstwo lokalnych producentów żywności, także tych
certyfikowanych ekologicznie. My oczywiście na początek zaliczyliśmy świeżutką pajdę
chleba ze smalcem domowym. Wyśmienita. A później już było tyko lepiej. Zmuszeni
rozgrzaniem się czymś ciepłym pochłonęliśmy kawę z KUBEK w KUBEK oraz ciacho. Pawlowa
i czekoladowe brownie z deliEs
pobiło wszystko. Ja nie przepadam za tak dużą ilością czekolady ale tu nie
mogłam się po prostu opanować ;) a następnie świetny koncert MAGDY NAVARRETE, obejrzany z pierwszego rzędu,
czego chcieć więcej…
Planowo NOWY TARG będzie odbywał się cyklicznie, a kupić
będzie można dosłownie wszystko: wędliny, sery, warzywa, owoce, przetwory itp. Tylko przybywać!
NOWY TEATR, NOWY TARG, NOWE MIEJSCE i najważniejsze że tak
blisko!
Zaatakowało mnie to miejsce z totalnego zaskoczenia.....przyjeżdżam do WWA idę na spacer przez MOKOTÓW a tu TARG....rzut beretem ode mnie świetna sprawa.... i na deser krótki koncert :D
OdpowiedzUsuń