poniedziałek, 26 maja 2014

Wzory, Wzory i po Wzorach - relacja z targów.


Z wrażeniami, z pełną głową nowości i pomysłów, z pakietem zapełnionych kart pamięci w aparatach oraz z bólem w nogach wróciliśmy wykończeni ale zadowoleni ;) W sobotę 24 maja po raz trzeci odbyły się Warszawskie Targi Designu. W jednym miejscu - wspaniałym wnętrzu Praskiej Drukarni wystawiało się 250 polskich projektantów z różnych dziedzin. Było gorąco, gęsto od zwiedzających i niezwykle przyjemnie.

Przed Wzorami miałam już upatrzone swoje typy które musiałam zobaczyć w realu – pisałam o tym TUTAJ, jednak byłam również pewna, że ustrzelę kilka nowości. I oczywiście się nie zawiodłam. Można powiedzieć że na Wzorach królowały meble pod wszelkimi postaciami – zupełnie nowe projekty ale również polskie meble vintage z lat 60 i 70.
My skupiliśmy się oczywiście na propozycjach jakie możemy wykorzystać w przyszłości w naszych projektach wnętrz. W śród naszych faworytów znalazły się konstrukcje z litego drewna: stoły, taborety, krzesła, łózka od mazzivo, abadoc, patmodesign  i judyn oraz ulubione trójnogi od projekt drewno. Na uznanie zasługuje onetree, ze swoim ekologicznym podejściem do pozyskiwania surowca z wykorzystywaniem drzew, które z różnych przyczyn przeznaczone są do wycinki np. drzewa przydrożne. Chwali się takie czyny. Co jeszcze m.in: wypalane taborety w kolorze głębokiej czerni od judyna, krzesełka ze sklejki od chairfolly, pufy miuki i fotel nareszcie w rozmiarze XL od melyo –idealny dla naszego fotografa J
Jednak nasze serca skradły bezsprzecznie biurka i toaletki od projektowelove. Prosta linia, lekka oszczędna forma, żywe kolory – ukłon w stronę Skandynawii w wydaniu polskim. A do tego w całości wykonane ręcznie. Po prostu ideał.

Drugą szeroko reprezentowaną dziedziną było oświetlenie. Autentyczne przemysłowe lampy vintage od lampattack, prosty i kolorowy loftyou, papierowe pierzaste cumulusy od zetpety oraz wielkie żarówy na kolorowych kablach od bylight.

Do kompletu idealnych wnętrz nie mogło zabraknąć  fantastycznych dodatków – papierowe krowie i bycze głowy od dziewczyn z papersculpture – (dziecięce główki przemilczę J), przeplatane kolorowe poduchy od  ohoo, kocie domki z kartonu - z roczną gwarancją od projektantki: „no chyba, że kot jest mocno nadpobudliwyJ, świetne retro grafiki od  Gra-Fika z Pawilonem Emilia lub Warszawa Powiśle oraz nasze ulubione grubasy od Sabiny Samulskiej. Oj lubimy to!

Wzory to jednak dużo, dużo więcej, miedzy innymi design dla dzieci oraz nowości w projektach codziennego użytku. Tak jak wspominałam my skupiliśmy się tylko na pewnej części targów – jeden dzień to za mało żeby na spokojnie poznać wszystkie projekty i je zapamiętać. Mam nadziej, że w następnym roku będą one przynajmniej 2 dniowe.

Zapraszam do oglądania zdjęć. 





 















 




2 komentarze: