niedziela, 24 lutego 2013

Czekając na …. WIOSNĘ!




Już się nie mogę doczekać, już, już prawie a jeszcze nie, jeszcze trochę… z utęsknieniem wyczekuje wiosny! sadzę że nie tylko ja ;) Niech się chociaż trochę cieplej zrobi na dworze, tak żeby można było pożegnać się na zawsze z czapką i szalikiem, i zakopać w otchłani szafy ;/ już się nie mogę doczekać…  Pragnę słońca, zieleni na zewnątrz i ciepłego powietrza!
Tym czasem żeby przybliżyć sobie choć trochę ten ciepły czas w moim domu mam małą wiosnę. Na pocieszenie przed wyjazdem Dużego, otrzymałam fioletowe hiacynty. Dopiero teraz się rozwinęły i są boskie – jak zawsze ;) Kolor i obłędny zapach wypełniają całe mieszkanie. Cóż więcej można napisać I’m lovin it ;)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz