Dlaczego tak to jest, że jak nie mam pracy to nic się nie
dzieje, a jak coś się ‘trafi’ to jednocześnie zwala się od razu na głowę masa innych rzeczy.
Ahh takie życie… aktualnie mam totalne pracowite urwanie głowy i sama nie wiem w co najpierw 'ręce włożyć'… ale co tam praca, jak mówi staropolskie przysłowie: "nie samą pracą człowiek żyje", w myśl tej zasady: każdemu potrzebna jest odrobina wytchnienia...
Marzy mi się długi poranek w łóżku, dobra książka do towarzystwa
i kubek pysznej kawy, a później jak już wyłonię się z domu chcę słodkiego lenistwa
na plaży, chcę wylegiwać się w hamaku w promieniach słońca i zanurzyć stopy w wodzie…. Ojjj było by pięknie…
ale niestety chwilowo trzeba to przełożyć ;/
Na razie realizuje plany w myślach… ;)
jak to mówią …..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz